Przydatne narzędzie inwestora
Każdy inwestor powinien umieć dokonać przynajmniej podstawowych obliczeń.
- Published in Artykuły
Zapis windykacyjny wchodzi w życie
W dniu 23 października 2011 r. wchodzą życie przepisy dotyczące zapisu windykacyjnego – nowej instytucji w prawie cywilnym.
Zapis umożliwi przekazanie składników majątku osoby zmarłej ( np. ziemii ) osobie obdarowanej bez potrzeby przeprowadzania procesu spadkowego.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj.
- Published in Prawo
Jak szukać okazji…
Subskrybenci kursu Inwestycje Ziemskie często pytają mnie o to jak znaleźć okazję inwestycyjną.
Większość osób zwraca uwagę jedynie na jeden z elementów okazji jakim jest cena.
Cena to tylko jeden z pięciu elementów transakcji – często nie najważniejszy. [getall-lock id=”719″]
Cena jest składową określającą okazję.
Pozostałymi elementami są :
– lokalizacja
– stan nieruchomości
– sposób finansowania
– motywacja i elastyczność sprzedającego
Więcej na ten temat znajdziesz w książce Roberta G. Allena – Jak pomnożyć źródła swoich dochodów – metody zdobycia i zachowania majątku.
Znajduje się tak bardzo przydatny formularz do oceny atrakcyjności nieruchomości / transakcji…
[/getall-lock]
- Published in Artykuły
Ułatwienia w procesie inwestycyjnym
Decyzja w sprawie urbanistycznego planu realizacyjnego zastąpi decyzję o warunkach zabudowy.
Więcej o nowych zasadach planowania przestrzennego znajdziesz – tutaj.
- Published in Prawo
Jak uniknąć płacenia podatku PCC-2 przy zakupie gruntu
Zgodnie z art. 9 ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC), zwalnia się od podatku m.in. następujące czynności cywilnoprawne: przeniesienie własności nieruchomościlub ich część i, wraz z częściami składowymi, z wyjątkiem budynków mieszkalnych lub ich części znajdujących się na obszarze miast, w drodze umów m.in. sprzedaży, pod warunkiem, że w rozumieniu przepisów o podatku rolnym, w chwili dokonania czynności, nabyte grunty stanowią gospodarstwo rolne albo utworzą gospodarstwo rolne lub wejdą w skład gospodarstwa rolnego będącego własnością nabywcy.
Jak stanowi art. 1 ustawy o podatku rolnym, opodatkowaniu podatkiem rolnym podlegają grunty sklasyfikowane w ewidencji gruntów i budynków jako użytki rolne lub jako grunty zadrzewione i zakrzewione na użytkach rolnych, z wyjątkiem gruntów zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej innej niż działalność rolnicza.
Na mocy art. 2 ust. 1 ustawy o podatku rolnym za gospodarstwo rolne uważa się obszar gruntów, o których mowa w art. 1, o łącznej powierzchni przekraczającej 1 ha lub 1 ha przeliczeniowy, stanowiących własność lub znajdujących się w posiadaniu osoby fizycznej, osoby prawnej albo jednostki organizacyjnej, w tym spółki, nieposiadającej osobowości prawnej.
Dla uznania obszaru gruntów za gospodarstwo rolne znaczenie ma ich klasyfikacja w ewidencji gruntów i budynków jako użytki rolne lub jako grunty zadrzewione i zakrzewione na użytkach rolnych, nie zaś studium planu zagospodarowania przestrzennego czy warunki zabudowy.
Dlatego sprzedaż gruntów, które w rozumieniu przepisów o podatku rolnym, w chwili dokonania czynności, stanowią gospodarstwo rolne albo utworzą gospodarstwo rolne lub wejdą w skład gospodarstwa rolnego będącego własnością nabywcy, jest zwolniona z PCC.
Reasumując jeśli nabywca kupi grunt rolny którego powierzchnia przekracza 1 ha będzie zwolniony od obowiązku zapłaty podatku PCC-2 ( od czynności cywilnoprawnych ).
Kwota którą można w ten sposób zaoszczędzić to często kilkaset, kilka a nawet kilkadziesiąt tysięcy zł w zależności od wielkości i ceny gruntu.
Akty prawne przytoczone w tym artykule znajdziesz tutaj
- Published in Prawo
Dwie Prawdziwe Historie…
Pierwszy przykład (mój własny): W 1999r. kupiłem niewielką (za niewielkie pieniądze) działkę rolną kilkanaście kilometrów od miasta – na wsi. Sprzedał mi ją rolnik, który miał więcej działek do sprzedania. Cena była niewygórowana i mogłem kupić ich więcej ale szczerze mówiąc, nie bardzo wierzyłem, że kiedykolwiek dotrze tam cywilizacja . Wokół były same pola uprawne choć teren był naprwdę ładny, położony niedaleko od małego jeziorka. Nie było tam dróg dojazdowych a sama działka nie była uzbrojona. Nic na niej nie robiłem – zostawiłem ją tak jak stała (rosło na niej jeszcze jakieś zboże, które pozwoliłem rolnikowi zagospodarować). Przypominałem sobie o niej raz na rok– kiedy z gminy przychodziła informacja o konieczności zapłaty podatku rolnego (kilkadziesiąt zł na rok – śmieszne pieniądze). Możesz sobie wyobrazić, jakie było moje zdziwienie, kiedy w 2005 r. przyjechałem zobaczyć czy moja działka jeszcze istnieje i zobaczyłem coś, co mnie zamurowało. Wokoło powstało osiedle domków jednorodzinnych, gmina wyremontowała drogę główną oraz doprowadziła drogę asfaltową do działek. Na sąsiednich działkach był już prąd i woda – więc koszt przyłączenia był znikomy. W tym samym roku sprzedałem ją (nie zmieniając jej przeznaczenia – to wciąż był grunt rolny) i zainwestowałem pieniądze uzyskane z transakcji w inne przedsięwzięcie. Minęło więc 6 lat od zakupu, kiedy ją sprzedawałem. Zastanawiasz się pewnie ile na niej zarobiłem ? Ok. Podam Ci mój zysk po odliczeniu wszystkich kosztów (notariusz, przyłączenie mediów, itp.), czyli dokładnie 1000%, co daje zysk roczny na poziomie ok. 166,66 % ! Tak, zarabiałem każdego roku 1,6 razy tyle, ile zainwestowałem w tę ziemię. Zauważ, że nie wymagało to ode mnie poniesienia dużych nakładów inwestycyjnych ani wiedzy. Oto druga historia. Tym razem mojego przyjaciela: Mój przyjaciel (danych osobowych nie mogę Ci ujawnić) kupił w 2004 r. (za gotówkę) ponad 1 ha (10.000 m2) gruntów rolnych na południu Polski. Leżą one koło małej miejscowości, w bardzo urokliwym miejscu. Minęło 6 lat… W 2010 r. podzielił grunt na mniejsze działki, gdzie każda miała ok. 1000 m2 i uzyskał dla nich warunki zabudowy. W tym samym roku je sprzedał. Pewnie i tym razem zapytasz ile na tym zarobił. Otóż, po odliczeniu kosztów (notariusz, warunki zabudowy, itp.) zarobił…
10.000 % w ciągu 6 lat!
Daje to zysk roczny na poziomie ok. 1666 %! Innymi słowy zarabiał on każdego roku ponad 16 razy tyle, ile zainwestował w tę ziemię. Nie wiem, czy zauważyłeś coś, co łączy te dwie historie. Zarówno ja, jak i mój przyjaciel, nie zrobiliśmy praktycznie nic (oprócz załatwienia normalnych formalności) dzięki czemu ja zarabiałem 166% rocznie a mój przyjaciel 10 razy tyle… Nie znam instrumentu inwestycyjnego, który dawałby rokrocznie taką stopę zwrotu – jeśli Ty znasz i wiesz jak z niego korzystać daj mi pilnie znać– chętnie zainwestuję tam swoje oszczędności 🙂 Zapomniałbym o jeszcze jednej rzeczy: Gdyby mój przyjaciel znał wtedy trzecią formę inwestowania (finansowania) w grunty, którą Ty poznasz niedługo – jego zysk byłby wielokrotnie większy ! Jeżeli chciałbyś znaleźć się na moim lub mojego przyjaciela miejscu albo zarabiać jeszcze więcej, po prostu skontaktuj się ze mną. Z przyjemnością pomogę Ci osiągnąć nawet lepsze zwroty z inwestycji.
- Published in Artykuły